piątek, 21 maja 2010

Desant wojsk spadochronowych

Brały w nim udział trzy dywizje: dwie amerykańskie - 101 i 82 Dywizja Powietrzno-Desantowa oraz jedna brytyjska: 6 Dywizja Powietrzno-Desantowa. Dwie z nich - l0l i 82 - rozpoczęły 6 czerwca, tuż tuż po północy, lądowanie za plażą Utah na zachodnim skrzydle. Celem 101 dywizji zdobycie wylotów szos na groblach rejonie, gdzie teren był podmokły. Zadaniem 82 był desant w głębi lądu i zabezpieczenie flanki przed odwetem Niemieckim - oczyszczenie pola po obu stronach Merderet, między Saint Mere Eglise a Pont l'Abbe.
Brytyjska 6. Dywizja Powietrzno-Desantowa lądująca na wschodnim skrzydle miała za cel zająć i utrzymać mosty na przeprawach oraz na kanale Caen, a także wysadzić mosty na rzece Dives (celem osłony skrzydła) oraz zaatakować dużą baterię artylerii w Merville.
Problemem był brak doświadczenia
u pilotów, którzy siedzieli za sterami samolotów transportujących spadochroniarzy. Spowodowało to bardzo duże rozproszenie żołnierzy (101 Dywizja po wylądowaniu liczyła około 1100 żołnierzy, a powinna 6600), wielu z nich dostała się pod bezpośredni ostrzał, zginęli w ostrzale przy lądowaniu lub zabłądzili w nieznanym terenie. Pomimo tego faktu, wszystkie postawione przed spadochroniarzami cele zostały osiągnięte i utrzymane aż do nadejścia posiłków.
Lądowanie wojsk sprzymierzonych na plażach Normandii podzielono na 5 rejonów. Każdemu z nich przyporządkowano jedną, określoną osobnym kryptonimem, plażę. Każdy z tych rejonów był uzależniony i współpracował z innymi, tak więc niepowodzenie w jednym z rejonów mogło zaważyć na całej operacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz